PLAYGAMES

Będzie to moja pierwsza, pisemna recenzja gry. Mam nadzieje, że wam się spodoba i nie będziecie się łapać za głowę podczas czytania. xD

Trailer:
http://www.youtube.com/watch?v=gApu9Xa3dgw

Zacznijmy od podstaw. Battlefield Bad Company 2 jest ósmą grą z wspaniałej serii Battlefield, jest ona wyposażona w silnik Frostbite 1.5. Do gry wyszły tylko dwa  DLC, Vietnam, Został on wydany 18 grudnia 2010 roku dla platformy PC, a 21 grudnia 2010 roku dla platform Xbox 360 i PlayStation 3. To DLC zawierało 5 nowych mapek, 6 nowych pojazdów i 15 nowych broni. Oraz Onslaught, ten dodatek dawał graczom możliwość kooperacji i walczenia z komputerem na przystosowanych do nowego trybu mapach Valparaiso, Atacama Desert, Isla Inocentes i Nelson Bay. Mi ten dodatek nie przypadł go gustu, ale każdy woli co innego!
Singleplayer:
Co do kampanii to miażdży dupsko! Ze wszystkich FPS'ów ten singleplayer był według mnie najbardziej klimatyczny, developerzy poszli nie tylko z multi lecz również w singleplayera. Tak powinno być w każdej grze FPS. Początek gry przenosi gracza w czasy II wojny światowej, dokładniej do października 1944 roku, wcielając go w rolę jednego z amerykańskich żołnierzy. Thomasa Wyatta.
Wyatt i reszta oddziału wybiera się na wyspę okupowaną przez Japończyków. Mamy na celu wydostać stamtąd Japońskiego naukowca, który pracował nad niebezpieczną bronią skalarną 'Czarna Broń'.(Cholerne świństwo) Niestety podczas ucieczki broń odpala, cały oddział razem z Wayattem ginie.
Bohaterowie w następnych misjach: Starsi szeregowi Preston Marlowe, Terrence Sweetwater, kapral George Haggard i sierżant sztabowy Samuel Redford.
Po pierwszej misji przenosimy się do czasów współczesnych! W następnej misji mamy na celu wykraść sztukę broni skalarnej z małego miasteczka w Rosji. Gdy już wykradniemy tą broń niestety okazuje się, że jest to fałszywka. Następnie nasz oddział zostaję wysłany do Boliwii aby odbił agenta, po wielu starciach w końcu udaje się nam go uratować. Aguire, agent którego uratowaliśmy wysyła nas abyśmy zdobyli dane opisujące technologie z broni skalarnej, z satelity który jest kontrolowany z bazy w górach, nie pamiętam gdzie dokładnie ale chyba Andy czy coś takiego. Po sprowadzeniu satelity na ziemie nasz oddział odpiera atak wroga, Marlowe wyciąga serwer z satelity. Niestety pogoda niedomaga i zostajemy sami, musimy zejść z góry i załatwić wrogów którzy stoją nam na drodze.  Po zejściu z góry przylatuje po niego helikopter z oddziałem. Chwilę później wyruszamy do Chile aby znaleźć człowieka odpowiedzialnego za stworzenie broni skalarnej, Arkadego Kirylenke. Nasz oddział przy pomocy marines znajduje Kirylenkę, lecz znów udaje mu się uciec.  Zostawia swój notes, w którym Sweetwater odkrywa manifest okrętowy opuszczonego statku zwanego "Sangre Del Toro". Nasz oddział odnajduję statek, oraz część borni skalarnej.  Odkrywa też prawdę o operacji "Aurora" - wojsko USA wiedziało, że jest to misja samobójcza, a operacja była "ćwiczeniem" w celu pozyskania informacji o sile rażenia broni. Podczas podróży na spotkanie z Aguire w Ekwadorze helikopter oddziału zostaje zestrzelony i wszyscy się rozdzielają. Wraz z pilotem śmigłowca - Flynnem przegrupowują się i uciekają lokalnej milicji. Redford daje Aguire'owi zdobytą wcześniej część zanim dowiaduje się o jego zdradzie i współpracy z Kirylenką. Aguire wyjawia, że chciał zemścić się na Stanach Zjednoczonych za śmierć jego ojca, jednego z komandosów biorącego udział w operacji "Aurora". Kirylenko zabija niepotrzebnego już zdrajcę i kieruje broń w stronę żołnierzy. Wtedy pojawia się Flynn, ostrzeliwując jego oddział z helikoptera, ginie dziękując kolegom za papierosy, w której to chwili nieuwagi dosięga go pocisk z RPG. Płakać mi się chciało, Flynn był wielkim koxem. Z radia wrogiego żołnierza dowiadujemy się jakie zamiary ma Kirylenko, przebijamy się przez miasto Quito i znajdujemy wielki samolot, z bronią skalarną na pokładzie. Gdy już najdziemy się w kokpicie okazuje się, że Kirylenko tam nie ma! Biegniemy do ładowni aby go powstrzymać od zdetonowania bomby nad Stanami Zjednoczonymi. Haggard obsadza szyby materiałami wybuchowymi, a po ich eksplozji Marlowe niszczy broń strzałami z pistoletu. Po eksplozji samolot zaczyna spadać, nasz oddział wyskakuje, lecz Kirylenko dopada Sweetwatera posiadającego dwa spadochrony (jeden dla siebie, drugi dla Marlowe'a) Po zabiciu Kirylenki bierzemy spadochron od Sweetwatera i lądujemy w Teksasie, miejscu zamieszkania Haggarda. Potem przyjeżdża generał Braidwood, aby poinformować oddział o nowej misji. Rosjanie idą do Ameryki przez Alaskę! Ołł dżisas ale się rozpisałem! Singleplayer 10/10! Podsumowując, singleplayer nie jest zrobiony na odpiernicz, bardzo fajny, przyjemnie gra się w takim małym teamie. O niebo lepsze niz BF3, pod względem kampani. Szkoda, że zamiast Bad Company 3 powstanie Battlefield 4. Jeśli BF4 będzie miał taką kampanie jak BF3 to ja dziękuję!

Multiplayer:
Multiplayer całkiem fajny, mapki są spore, lecz nie brak akcji podczas grania na takich mapkach. Nie zapomnijmy, że są też bardziej zamknięte mapki lub części mapek, mimo tego widać, że developerzy nie stawiali na walkę w zwarciu i ciasne mapki. Nie można narzekać na mały wybór broni, jest ich tyle, że każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Atutem tej gry jest również to, że można w niej prowadzić różne pojazdy, nie to co w COD, w pewien sposób urozmaica to grę i daje nam to więcej sposobów na zabijanie wrogich graczy. System rozpierduchy jest lepszy niż w BF3, co z tego, że w BF3 są lepsze efekty przy niszczeniu budynków? W BFBC2 można niszczyć całe budynki i powodować, że się zapadną, natomiast w BF3 mamy ograniczenia co do rozwalania.
Co do skilli(umiejętności) to nie brak ich w tej grze! Jest umiejętność zwiększania ilości granatów które możemy przy sobie mieć, ilość materiałów wybuchowych. Umiejętność która zwiększa zasięg działania naszej apteczki. Najbardziej użyteczną umiejętnością jest amunicja Magum, jest to specjalna amunicja która pozwala na zadawanie większych obrażeń podczas strzelania, pozwala nam szybciej zlikwidować cel! ;]
Multi dam 8/10

Screenshoty:






Ogólna ocena: 9/10
Mam nadzieje, że wam się podobało, miłego dnia! ;]

Ostatnio edytowany przez Mrocznyx22 (2012-08-11 18:51:46)